Witam, chcę ostrzec wszystkich jadących godzinami wieczornymi aleją Armii Krajowej obok Greinplastu i wyjazdu ze Słociny. Dzisiaj jadąc tam ścieżką rowerową byłem świadkiem sceny, w której facet lat ok 45, ok 175 cm wzrostu, dłuższe włosy, wąsy, niebieska koszulka, mocno opalony szedł z żoną i dużym owczarkiem niemieckim długowłosym (bez kagańca) i szczuł rowerzystów tym psem, ponadto łapał ich za kierownice i za ręce i im groził. Jedna osoba po jego wtargnięciu na ścieżkę rowerową dzięki jego wyczynom przewróciła się prosto z rowera, a druga (którą też w trakcie jazdy złapał za rękę) ledwo uniknęła kolizji. Uroczy pan biegł za rowerzystami napuszczając na nich psa, krzycząc (cytuję) "Nie będziecie mi tu jechać sto na godzinę!". Mam nadzieję, że ktoś następnym razem wezwie odpowiednie służby.
Wyświetlenia w tym miesiącu (9) Wyświetlenia w tym tygodniu (0)
Komentarze (0)
Zdjęcia (0)
(0)
Witam! Miałem okazję pracować w jednym lokalu w Rzeszowie jakim jest pub N*** Akt*** i piszę po to, aby przestrzec studentów przed pracą w tym miejscu 😉. Wszystko zaczyna się od szkolenia, które trwa dwa dni z rzędu i jest nieodpłatne. Z czasem zaczynasz się przekonywać jaką osobą jest tam szef. Krzyki, przekleństwa, chamstwo które kierował do pracowników było tam na porządku dziennym. Ludzi do pracy brakowało i nigdy nie wiesz jak długo będziesz musiał pracować, bo zdarzało się 10, 12 czy nawet 16 godzin, ale jak tylko się chciało odpocząć i zrobić sobie przerwę to słyszało się ogromne pretensje i krzyki. Żeby coś zjeść musisz się chować przed kamerą bo przecież jak szef zobaczy to znowu zacznie się upominanie. Czujesz się tam jak tania siła robocza. Nawet jeśli już przygotowałeś cały lokal to trzeba szukać cokolwiek do pracy chociażby polerowania szkła setny raz z rzędu bo jak szef sprawdzi, że nic nie robisz za tą śmieszną stawkę godzinową to zaczyna kolejny raz wyżywać się na pracowniku. Wymyśla różne preteksty żeby nie wypłacić całej kwoty. Będąc nowym jak się pomylisz w czymś to szef nie wyjaśni Ci niczego na spokojnie a tylko zje**e jak najlepiej potrafi. Nic dziwnego, że lokal ma coraz gorsze opinie, bo non stop ludzie odchodzą i przychodzą nowi pracownicy bez doświadczenia przez co jakość zamówień spada, a stabilnego zespołu i dobrej atmosfery tam nie oświadczy. Nie polecam.
Wyświetlenia w tym miesiącu (7) Wyświetlenia w tym tygodniu (0)
Komentarze (0)
Zdjęcia (0)
(0)
Hejt na żołnierzyków z jednostek na Lwowskiej. Urządziliście sobie parking na Monte Cassino. Człowiek przyjeżdża po operacji i nie ma gdzie auta postawić pod własnym blokiem. Musi krążyć i parkować 2 bloki dalej. Ogarnijcie się. Jak byk jest zakaz wjazdu i parkowania. Mogą tylko mieszkańcy.kiedyś się wkurze i zadzwonie na odpowiednie służby i dostaniecie mandaciki. Nie pozdrawiam
Wyświetlenia w tym miesiącu (7) Wyświetlenia w tym tygodniu (0)
Komentarze (0)
Zdjęcia (0)
(0)
