Hejt na czerwonego przewoźnika i antyhejt na zielonego przewoźnika. 1) Wracałem z Wrocławia z przesiadką w Krakowie, kupiłem przez internet bilet u czerwonego przewoźnika, lecz e-maila z numerem rezerwacji nie dostałem (dostałem gdy już był nieaktualny). Jako, że zbliżała się godzina odjazdu napisałem do przewoźnika z prośbą o zwrot kosztu podając dane przelewu. Czerwony przewoźnik wziął sobie 6zł prowizji, mimo że to ich wina, że e-mail nie dotarł na czas. 2) Wracałem zza granicy z przesiadką w Krakowie. Miałem kupiony promocyjny bilet za złotówkę u zielonego przewoźnika na 9:00, ale chciałem się dostać do Rzeszowa jak najszybciej. Kupiłem więc bilet przez internet u czerwonego przewoźnika na 8:10, ale autobus nie przyjechał na czas. Został podany komunikat, że autobus przyjedzie z 30 minutowym opóźnieniem, opóźnienie może ulec zmianie. Napisałem e-maila do czerwonego przewoźnika (licząc, że czerwony jedzie 2h20', zielony 2h już wolałem jechać zielonym) aby anulowali mój bilet, bo autobus ma duże opóźnienie (nawet żeby sobie te 6zł prowizji zabrali), niestety godzina odjazdu 8:10, mimo że autobusu jeszcze nie ma (8:30), nie można anulować biletu i pieniądze przepadają (ciekawe czy jakbym kupił bilet za granicę za 100zł i autobus miałby 10 godzin opóźnienia to czy też nie mógłbym odwołać). Z kolei duże pochwały dla zielonego przewoźnika. 3) Kupiłem kiedyś bilet z Krakowa do Rzeszowa na 18:00, miałem mieć egzamin ustny od 15:00 20 minut, ale się opóźniło i dopiero o 18:00 wszedłem na egzamin. Mimo, że było już "po czasie" zielony przewoźnik na moją prośbę pozwolił mi pojechać o 20:00 na bilecie z 18:00. 4) W drugą stronę też to działa, raz miałem bilet z Krakowa do Rzeszowa na 22:00, wyrobiłem się na 20:00 i mogłem pojechać na bilecie z 22:00 o 20:00. 5) Kupiłem promocyjny bilet za 10zł z Rzeszowa do Krakowa u zielonego przewoźnika, ale zajęcia mi się przedłużyły. Myślałem, że bilet przepadnie (tak by było u czerwonego przewoźnika), okazało się, że mogę pojechać o 13:00 tylko muszę dopłacić 15zł (aby wyszedł studencki bilet bez promocji za 25zł).

Hejt na "pana kierowcę", który pięknie się wyłamał sposród innych, następnym razem karny qtas ląduje na aucie Rzeszów, Twardowskiego.

Hejt dla mistrza parkowania (tak takie autko prowadzi facet), który się wyłamał i pieknie okupuje 2 miejsca, nastepnym razem zorganizuje numer tel do tego pana dla zainteresowanych kursem parkowania.

Hejt na organizatora Rzeszowskich Juwenalii i ich partnera ZTM. Czy w mieście aspirującym do miasta innowacji nie da się zorganizować dobrego powrotu z imprezy masowej zbiorkomem? Nie ma w tym mieście więcej autobusów by puścić na nocnym BISa albo przegubowca.Niby środek Europy a mentalnie Uganda. Jeszcze wymagają 200% ceny biletu haha Hejtuję!

Bez pozdrowień dla frajerów, którzy klepią dziewczyny po tyłkach na juwe i myślą że trafili na taką co im nie odda

wielki hejt na wieśniaków z boguchwały i racławówki co przyjezdzają na juwe i zachowuja sie jak buraki... rzeszów sie za was wstydzi - czlowiek wyjdzie ze wsi ale wies z czlowieka nigdy

Do ludzi z Krasne Granica. Hejt na sklep ABC (tym niedaleko od E4). Nie dość że jest drogo (w porównaniu np do Delikatesów Centrum) to w dodatku dużo asortymentu mają po terminie ważności ! Już nie pierwszy raz natknęłam się na taką sytuacje! Dziś to było już całkowite przegięcie bo mieli ser biały z datą ważności do 29 kwietnia !! Mój błąd bo nie sprawdziłam daty w sklepie i nie wzięłam paragonu- tak to bym zwróciła ser i uwagę ekspedientce

Wielki hejt na tegoroczne Rzeszowskie Juwenalia. To co się tam dzieje nie da określić się innym słowem jak 'patologia'. Zachowujecie się jak bydło. Jak ktoś chce na koncercie stać z przodu sceny to warto pójść wcześniej i zająć sobie miejsce, a nie potem przepychać się między ludźmi. Wszędzie syf, zioło, wódka i piwo, brakuje jeszcze seksu, choć niektóre pary tak wyglądały jakby zaraz chciały się rozebrać i to zrobić. A ta wasza piosenka :" Literka P, literka Rz.... " jest bezsensowna. Bardzo godnie reprezentujecie swoją uczelnię, wszyscy możecie pocałować się w d... . A pijani studenci kierujący ruchem byli najlepsi. Trzeba być mocno pijanym, żeby dobrze się tam bawić, a będąc trzeźwą obserwatorką mogę obiektywnie to ocenić.

Hejt na wszystkich "najmądrzejszych" krytykujących jud... juwe. Pieprzycie na potęgę a gówno wiecie. Po to jest ten happening, żeby studenci mogli się najebać, spalić, powspółżyć, posiedzieć w gronie znajomych i mieć jakiś czas na odpoczęcie od studiów. To, że, młodzież jak wymieniłem wyżej lubi się zabawić nie znaczy, że abstynenci lub antysociale mogą strzelać z dupy. Tak jak organizatorzy mają wyjebane, byle zarobić na piwie za 6 zł że ścieków. A jak powdychacie opary palenia to nic wam się nie stanie(jebjeb). Nie oczekujcie, że studenci będą rozpalać ognisko i grać na gitarze śpiewając "szła dzieweczka do laseczka", bo to nie na tym polega. Jak nie potraficie się z tym pogodzić to zamknijcie dupy i wróćcie do przeglądania gimbokwejka. Poza tym hejt na zeszłoroczne piwo jak wyżej pisałem pozyskiwane ze ścieków, bo panowie ochroniarze zajebali wtedy Łysemu flaszkę i pozdro dla ludzi z Promila. Ps. Poza tym uważam, że Unia Europejska powinna zostać zniszczona.

Hejt na dziewczyny na koncercie Eneja, co kopały ludzi którzy chcieli przejść dalej lub wyjść, ogarnijcie się głupie zdziry. Ja się z tego śmiałem i puściłem to żartem.