20.03.2016

HEJT NA BLIN RZESZÓW! Zachwycona zdjęciami i dobrymi opiniami udałam się 17.03 do naleśnikarni w graffice Rzeszów. Galerię zamykają o 20.00, a o godzinie 18.00, gdy chciałam zamówić naleśnik z kurczakiem usłyszałam, że nie ma kurczaka... okej, proszę więc pancakes i co? i nie ma ciasta... dla mnie to są jakieś żarty, jak można dwie godziny przed zamknięciem lokalu mówić klientowi, że nie ma głównych składników? Dodatkowo jedna z dziewczyn malowała się przy kliencie... brak słów, zero kultury. NIE POLECAM BLIN RZESZÓW!

(0)
Komentarze (0)
Wyświetlenia w tym miesiącu (4)
Wyświetlenia w tym tygodniu (1)



Możliwość dodawania komentarzy możliwa jest po zalogowaniu.


Powrót