31.12.2018

Hejt na sklep Frac na Lwowskiej który 22 grudnia, przed świętami wystawił na środku sklepu zakatarzoną i zanoszącą się od kaszlu hostessę. Babsko stało na środku sklepu i kaszlało na ludzi. Dzisiaj rano (23 grudnia) obudziłem się z gorączką i pewnie całe święta przez paniusię spędzę w łóżku. Ogarnij się kobieto, czy te Twoje śmieszne kilkadziesiat zł które tam wyciągnęłaś było ważniejsze niż zdrowie tysięcy klientów którzy idąć do sklepu tego dnia (a ruch był ogromny) narazili się na kontakt z Tobą. Sklep również zachował się żenująco tolerując coś takiego.

(0)
Komentarze (0)
Wyświetlenia w tym miesiącu (4)
Wyświetlenia w tym tygodniu (1)



Możliwość dodawania komentarzy możliwa jest po zalogowaniu.


Powrót