06.03.2016

Hejt na starszą panią z pociągu, która jechała ze swoim synem (na oko 35-40 lat) i przez pół drogi mówiła mu o Rzeszowie. Wyjechaliśmy z Krakowa, wtedy powiedziała, że za jakieś 3 godziny powinniśmy dojechać do Rzeszowa. Kiedy byliśmy w Tarnowie powiedziała, że już jesteśmy blisko Rzeszowa. Następnie Dębica i stwierdzenie, że za chwilę dojedziemy do Rzeszowa. Sytuacja powtarzała się po kolejnych miejscowościach, wreszcie pani po raz pierwszy stwierdziła, że następnym przystankiem będzie Rzeszów. Kiedy się okazało, że nie miała racji, bo byliśmy dopiero w Trzcianie już się zaczęła zbierać, no bo "następny Rzeszów". W Świlczy znowu wspomniała o Rzeszowie i w Rudnej tak samo. Na szczęście dojechaliśmy, bo tego się już nie dało słuchać. Mimo, że minęły 3 lata to hejtuje tą panią, niech w przyszłości nie mówi tyle o Rzeszowie tylko da ludziom odpocząć w podróży.

(0)
Komentarze (0)
Wyświetlenia w tym miesiącu (4)
Wyświetlenia w tym tygodniu (1)



Możliwość dodawania komentarzy możliwa jest po zalogowaniu.


Powrót